Filmy na podstawie gier takich jak World of Warcraft, Resident Evil 4 czy Deus Ex to ciekawe zjawisko łączące światy gamingu i kina. Coraz więcej popularnych produkcji doczekuje się ekranizacji z udziałem znanych aktorów. Tego typu adaptacje bywają bardzo różnej jakości, niemniej dla fanów danej marki zawsze są one wydarzeniem. W niniejszym artykule przyjrzymy się najciekawszym tego typu filmom, a także zastanowimy nad przyszłością tego zjawiska.
Filmy WoW
World of Warcraft to jedna z najpopularniejszych gier MMORPG w historii. Nic więc dziwnego, że doczekała się ekranizacji. W 2016 roku swoją premierę miał film animowany Warcraft: Początek, który opowiadał historię konfliktu między ludźmi a orkami. Film zebrał mieszane recenzje, choć pozytywnie oceniano efekty specjalne i wierność wobec fabuły gry.
Niestety film nie okazał się sukcesem kasowym, przez co plany na kontynuację zostały wstrzymane. Niemniej po latach pojawiły się plotki o serialu osadzonym w świecie WoW, który miałby powstać dla platformy streamingowej Netflix. Nic jeszcze nie zostało oficjalnie potwierdzone, ale fani trzymają kciuki za ekranizację w formie serialu.
Inne gry MMORPG z ekranizacjami
Choć WoW jest najpopularniejszą grą z gatunku MMORPG, to także inne tytuły doczekały się adaptacji filmowych bądź serialowych. Przykładem może być chińska produkcja Jade Dynasty z 2019 roku czy anime Sword Art Online, które z powodzeniem nawiązuje do konwencji gier online.
W przyszłych latach z całą pewnością będziemy mogli obserwować więcej tego typu ekranizacji. Ogromna popularność gier MMO w naturalny sposób przekłada się na zainteresowanie ich fabułą w formie filmu czy serialu.
Film Res Evil 4
Seria gier Resident Evil od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Nic dziwnego, że doczekała się aż sześciu filmów pełnometrażowych z Milą Jovovich w roli głównej. Czwarta odsłona kinowej sagi zatytułowana Resident Evil: Afterlife luźno nawiązywała do wydarzeń z gry Resident Evil 4.
Główna bohaterka trafia do małego miasteczka mającego być azylem dla ocalałych z apokalipsy zombie. Miejsce jawi się jednak jako opuszczone, a na dodatek wkrótce zaczyna być atakowane przez hordy krwiożerczych potworów. Choć akcja tylko w części przypomina tę z gry, to fani docenili nawiązania fabularne.
Filmy pełnometrażowe a seriale
Zarówno filmy pełnometrażowe, jak i seriale mogą z powodzeniem opowiadać historie znane z gier. Filmy dają większą swobodę w doborze aktorów i budżetu, ale ograniczają liczbę wątków do opowiedzenia. Z kolei seriale pozwalają na większą wierność względem pierwowzoru, choć nie zawsze dysponują takim budżetem na efekty specjalne.
Czytaj więcej: Najlepsze kody do Fallout 4 - sprawdzone modifikacje i cheaty
Deus Ex na ekranie
Choć Deus Ex to kultowa seria gier akcji RPG osadzona w cyberpunkowej przyszłości, to jak dotąd nie doczekała się ekranizacji. W 2017 roku pojawiły się co prawda nieoficjalne doniesienia o powstaniu serialu dla platformy Netflix, jednak projekt nie został nigdy potwierdzony.
Być może szanse na adaptację wzrosną po premierze nadchodzącej gry Deus Ex: Human Revolution, która może przyciągnąć nowych fanów. Na ten moment fani muszą jednak obejść się smakiem i czerpać przyjemność wyłącznie z rozgrywki.
Tytuł gry | Adaptacja |
World of Warcraft | Film "Warcraft: Początek" |
Resident Evil 4 | Film "Resident Evil: Afterlife" |
Deus Ex | Brak |
Aktorzy w grach
Coraz więcej hollywoodzkich gwiazd angażuje się w projekty związane z grami wideo. Niektórzy aktorzy użyczają jedynie swojego głosu lub wyglądu postaciom, podczas gdy inni biorą czynny udział w performance capture, wcielając się w bohaterów z krwi i kości.
Zjawisko to z pewnością przyczynia się zarówno do popularyzacji samym produkcjom (dzięki rozpoznawalnym nazwiskom), jak i uwiarygodnia bohaterów w oczach graczy. W ostatnich latach w grach wystąpili m.in. Keanu Reeves (Cyberpunk 2077), Norman Reedus (Death Stranding), czy Emma Stone (Days Gone).
Skepsa i zachwyty
Niektórzy fani podchodzą sceptycznie do obsadzania gwiazd Hollywood w grach wideo. Uważają oni, że zaburza to immersję lub odwraca uwagę od samej rozgrywki. Niemniej większość graczy zdaje się przyjmować ten trend z zadowoleniem, ceniąc sobie dodatkowy poziom realizmu.
Gry jako filmy
W ostatnich latach technologia gier wideo osiągnęła tak wysoki poziom, że z powodzeniem mogłaby konkurować z efektami specjalnymi z Hollywood. Nic więc dziwnego, że niektóre produkcje celowo wykorzystują konwencje znane z filmów, by dostarczyć jak najbardziej kinowych wrażeń.
Uncharted, The Last of Us, Quantum Break czy ogłoszony niedawno Star Wars Jedi: Outer Worlds to zaledwie kilka przykładów gier, które swoim stylem wyraźnie nawiązują do filmu przygodowego, akcji czy science fiction. Z całą pewnością jest to zamierzony zabieg ze strony twórców.
Granica między grami a filmami interaktywnymi coraz bardziej się zaciera.
Przyszłość ekranizacji
Pomimo kilku spektakularnych porażek finansowych, wytwórnie filmowe nie wydają się rezygnować z adaptowania popularnych marek gamingowych. Być może niedługo doczekamy się filmów lub seriali osadzonych w światach takich gier jak The Elder Scrolls, League of Legends, czy nawet Candy Crush.
Jedno jest pewne - dopóki gry cieszą się ogromną popularnością, to próby przenoszenia ich na srebrny ekran również nie ustaną. Pytanie tylko, czy któraś z produkcji zdoła w końcu powtórzyć sukces ekranizacji komiksów Marvela i zapoczątkować prawdziwą lawinę filmowych hiciorów.
- Wzrost popularności gier przekłada się na ekranizacje
- Granica między grami a filmami interaktywnymi zaciera się
Podsumowanie
Filmy na podstawie gier komputerowych to zjawisko, które zyskuje w ostatnich latach na popularności. Choć nie wszystkie tego typu adaptacje okazują się sukcesem, to wytwórnie filmowe upatrują w markach gamingowych ogromny potencjał. Niniejszy artykuł przybliżył kilka przykładów ekranizacji znanych gier, takich jak Warcraft, Resident Evil 4 czy Deus Ex.
Okazuje się, że zarówno filmy pełnometrażowe, jak i seriale mogą z powodzeniem opowiadać historie zaczerpnięte z fabuły gier. Coraz chętniej angażowani są także hollywoodzcy aktorzy, co z pewnością podnosi rozpoznawalność danej adaptacji. Niektóre nowe gry celowo stosują konwencje filmowe, by zapewnić jak najbardziej kinowe wrażenia.
Przyszłość ekranizacji gier jawi się obiecująco. Być może któraś z adaptacji powtórzy sukces Marvela i rozpocznie prawdziwą lawinę filmowych hitów na podstawie znanych marek z branży gier wideo. Wiele zależy od podejścia wytwórni filmowych i jakości scenariuszy, ale bazę w postaci popularnych uniwersów już mamy.
Podsumowując, zjawisko ekranizacji gier komputerowych wydaje się nieść ze sobą spory potencjał komercyjny. Ostatecznie jednak liczy się przede wszystkim satysfakcja widzów i fanów danego tytułu. Jeśli adaptacja nie spełni ich oczekiwań, trudno mówić o sukcesie. Dlatego twórcy filmowi muszą wykazać się nie lada wyczuciem, oddając charakter ulubionych gier milionów graczy.